Za nami już połowa sezonu jesiennego 2016 na Akcji Bałtyckiej, obfitującego w ptaki – zarówno pospolite, jak i wyjątkowo ciekawe. Pora zatem na małe podsumowanie.
Na Mierzei Wiślanej w tym roku bardzo dobrze spisują się sieci w trzcinach. Poza trzcinniczkiem kaspijskim, zaobrączkowanym pierwszego dnia chwytania, dopisują również te bardziej pospolite gatunki związane ze środowiskiem trzcinowym. Wszystkie one (trzcinniczek, trzciniak, rokitniczka, brzęczka, remiz, potrzos i wąsatka) na półmetku trwania obozu zdążyły już wyraźnie przekroczyć liczbę zaobrączkowanych w zeszłym roku. Szczególnie spektakularny wzrost miał miejsce w przypadku wąsatki która akcyjny „rekord wszechczasów” wynoszący 239 zaobrączkowanych osobników pobiła w tym roku w trzecim tygodniu trwania obozu i do dnia 17.09. osiągnęła wynik 446, drugie miejsce w totalu po rudziku, i dominowała lub prawie dominowała wśród obrączkowanych ptaków przez cztery pierwsze pentady. Dodatkowo w trzcinie złapało się już kilka wodników i kszyków oraz czwarty w historii Akcji Bałtyckiej samotnik. Z czego wynika trzcinowy urodzaj? W tym roku po raz pierwszy od kilku lat postawiliśmy obchód trzcinowy z prawdziwego zdarzenia. Wcześniej z powodu słabych wyników nieco zaniedbaliśmy to przyobozowe środowisko. Zresztą trzcina przy samym obozie od dawna jest trzciną tylko z nazwy, miejscami nie przekraczając metra wysokości i bardziej przypominając łąkę. Okazuje się jednak że nieco dalej od obozu a bliżej Zalewu Wiślanego trzcina dalej jest wysoka i że warto stawiać tam sieci, czego efekty widać po ilości zaobrączkowanych w tym sezonie ptaków z tego środowiska.
Do dnia 17. września na Mierzei zaobrączkowano łącznie 1788 ptaków z 66 gatunków. Poza ptakami trzcinowymi warto tez wspomnieć dziewiatego dla Akcji trzmielojada oraz kilka siewek złapanych podczas desantów na okoliczne plaże (dwa kamuszniki, dwa biegusy rdzawe i jeden biegus zmienny) oraz dopiero druga w historii Akcji wronę siwą, również złapaną na plaży.
Tymczasem sezon jesienny na Bukowie mija „klasycznie”. Przez cały sierpień dominowały kapturki i trzcinniczki, osiągając liczebności nie odbiegające zasadniczo od normy. Dość wcześnie na prowadzenie wybił się rudzik, który dominuje w zestawie już od końca sierpnia. Pierwsze mysikróliki pojawiły się w połowie września. To, co zwraca uwagę, to bardzo niska liczebność gajówek – zaobrączkowano ich dotychczas niewiele ponad 40, podczas gdy w zeszłym sezonie prawie 140. Wiosna też była kiepska dla tego gatunku – mamy nadzieję, że w przyszłym roku te sympatyczne pokrzewki „odbiją od dna”.
Z Bukowskich ciekawostek należy wspomnieć o siewkach chwytanych w wacki, które w tym roku długo kazały na siebie czekać, jednak nadrobiły jakością, chwytając 2. i 3. Na AB kamusznika oraz kilka biegusów rdzawych i zmiennych.
Liczba zaobrączkowanych ptaków do 17 września wyniosła 2289 osobników z 68 gatunków.